środa, 29 sierpnia 2012

Włoszczyzna:)

Tytuł posta wymyślił mój Mąż, czym bardzo mnie rozbawił:) Ponownie dopuściłam się rozpusty we włoskim sklepie internetowym (czyli jestem już recydywistką włoszczyznową;) Tym razem sklep sprezentował mi dwa kawałki przepięknego, bordowego lnu, z czego bardzo się cieszę. A moje zakupki obejmują: lniane tkaniny w kolorze naturalnym z nadrukowanymi kwiatami firmy Nature lin et Cie-Au lin d'ACB, kolejno Printed Fabric Champêtre (ta z drobnymi kwiatkami) i Printed Fabric Rayé, mosiężną bobinkę do nawijania muliny/wstążki zrobioną ręcznie przez rzemieślnika, wstążkę Sajou będącą odpowiednikiem dawnego modelu sprzed lat oraz drewnianą szpulkę o wysokości 5 cm firmy The Primitive Hare:


Te różyczki znajdujące się w środku mosiężnej bobinki są zwykłą naklejką, do tego krzywo przyklejoną, co mnie rozczarowało. Bardzo podoba mi się sama bobinka z pięknymi, wytłoczonymi różami. Zamierzam pozbyć się naklejki i ozdobić to cudo we własnym zakresie:)


Mam już plany co do tej wstążki...:


...oraz co do dalszych losów drewnianej szpulki...:


Dziękuję Wam za docenienie mojej kartonażowej szkatułki!:)))) Wy dobrze wiecie jak sprawić mi radość!:) Przesyłam dla każdej z Was kartonażowego buziaka!:)

recydywistka Cyber Julka;)

sobota, 25 sierpnia 2012

Kartonażowa szkatułka z monogramem

Kartonaż ostatnio bardzo mnie absorbuje i jak kończę jedną pracę w tej technice, to zaczynam kolejną:) Tym razem zrobiłam szkatułkę z kartonu oklejonego lnianą tkaniną. Sposób jej wykonania jest opisany w książce "L'atelier de la brodeuse: Broderie et cartonnage" Sophie Delaborde et Sylvie Castellano. Oczywiście musiałam dodać coś od siebie, a jest to zawieszka z haftowanym monogramem przywiązana do szkatułki jedwabną wstążeczką na kokardkę. Nielada wyzwaniem było wycinanie falowanych elementów w grubym kartonie. Wymyśliłam sobie taką metodę postępowania, że najpierw kilka razy delikatnie zaznaczałam nożykiem poszczególne wywijasy, a następnie w powstałych już rowkach nożyk dał się ładnie prowadzić:) Uchwyt kupiłam w markecie budowlanym i pasuje jakby był do tego celu stworzony:) Oto moje nowe lokum dla jedwabnych wstążeczek:
 
"L'atelier de la brodeuse : Broderie et cartonnage" © Sophie Delaborde et Sylvie Castellano Wymiary szkatułki: 22 cm x 14 cm x 6,5 cm (długość/szerokość/wysokość)
Len w kolorze naturalnym z nadrukowanymi różami © Nature lin et Cie-Au lin d'ACB
Len Newcastle Zweigart 40 ct kolorze naturalnym
Jedwabna mulina Atalie kolor Beaune
Jedwabna wstążeczka Atalie kolor Shiraz
Farbowana przeze mnie koronka w kolorze Light Lily
Uchwyt meblowy © Gamet
Brystol o grubości 2 m
Forma do zawieszki
plus własna interpretacja:)
 


Pod wieczkiem przechowuję próbnik jedwabnych wstążeczek Atalie:



A w środku jedwabne wstążeczki Atalie i YLI:


Powoli powstaje kartonażowy komplecik:)


Obecnie pracuję nad kolejnym kartonażowym "czymś", tym razem całkiem sporym i do tego własnego projektu:) Mam nadzieję, że się uda i będę mogła Wam pokazać efekty moich wielogodzinnych zmagań:)

Wypoczywajcie i twórzcie!:)

pozytywnie zakręcona Cyber Julka:)

czwartek, 23 sierpnia 2012

Najpiękniejsze?

Moja kolekcja nożyczek rośnie w siłę:) Te, według mnie, to jedne z piękniejszych. Wykonane są one ze nierdzewnej stali. Uchwyty zrobią po dwa żurawie z każdej strony oraz sosnowe igły. Nożyczki przebyły długą drogę z Tajlandii. Są całkiem spore - 7 cm długości na 11,5 cm szerokości. Uwielbiam je:)



Sprawiłyście mi tyle radości komentując mój kartonażowy przybornik, że nawet sobie nie wyobrażacie!:) Jak ja mogłam bez Was żyć?:) Dziękuję Wam z głębi serca i gorąco pozdrawiam!

klejąca Cyber Julka (hehehe:)

niedziela, 19 sierpnia 2012

Kartonażowy przybornik z haftem

To moja pierwsza kartonażowa praca - przybornik zrobiony z brystolu oklejonego lnianą tkaniną. Sposób jego wykonania jest opisany w książce "L'atelier de la brodeuse: Broderie et cartonnage" Sophie Delaborde et Sylvie Castellano. Wprowadziłam parę modyfikacji. Po prawej stronie zamiast igielnika, za który służy mi wieczko z umieszczoną wewnątrz ociepliną, wstawiłam drewnianą szpulkę z nawiniętą jedwabną muliną i nożyczki. Obok szpulki zmieściła się też miara krawiecka w stylu vintage, którą zawsze muszę mieć pod ręką:) Na wieczku oprócz haftu, przymocowałam wstążeczką nożyczki w formie zawieszki oraz malutką maszynę Singera (pasują do haftowanego napisu w języku francuskim, który oznacza "szycie"). Pod wieczkiem znajduje się schowek, w którym przechowuję potrzebne do danego haftu mulinki i inne niezbędne akcesoria. Po lewej stronie pod perłówką na dnie przybornika przykleiłam wyhaftowany monogram "P". Z resztek lnianej tkaniny w róże robię małe i duże bobinki na wstążki i farbowane koronki. Nic się nie może zmarnować:)

Bardzo mi się spodobało kartonażowanie, więc tworzę dalej...:) Ta technika wymaga ogromnej precyzji i jest niesamowicie czasochłonna. Do zrobienia tego przybornika użyłam brystol o grubości 2 mm. Poszczególne elementy wycinałam nożykiem do tapet, co wymaga niemałej siły. Doszłam już do jakiejś wprawy. Nie ma co się zrażać na początku wycinania (a już byłam tego bliska:) Kolejnym wyzwaniem było dla mnie tłumaczenie francuskiej instrukcji wykonania tego przybornika. Część faktycznie przetłumaczyłam, a w pozostałym zakresie zdałam się na własną intuicję:)

"L'atelier de la brodeuse : Broderie et cartonnage" © Sophie Delaborde et Sylvie Castellano
Wymiary przybornika: 16 cm x 5,5 cm x 3,5 cm (długość/szerokość/wysokość)
Len w kolorze naturalnym z nadrukowanymi różami Nature lin et Cie-Au lin d'ACB 
Len obrazkowy Zweigart 32 ct w kolorze naturalnym
Jedwabna mulina Atalie kolor Beaune
Jedwabna wstążeczka Atalie kolor Shiraz
Brystol o grubości 2 m
Zawieszki
Szczypta inwencji własnej:)







Życzę Wam duuuużo wolnego czasu na realizowanie Waszych pasji!

Buziaki!

kartonażująca Cyber Julka:)

sobota, 18 sierpnia 2012

TUSAL, kartonażowe książki i podusia

Po pierwsze: słoiczek ma cudnie kolorową zawartość:)


Po drugie: na Waszą prośbę zrobiłam zdjęcia zawartości książek, które ostatnio kupiłam, prezentowane przez wydawców na okładkach (aby powiększyć, kliknijcie na zdjęcia):

"Brode&Cartonne" Bernadette Chiffoleau, Isabelle Haccourt-Vautier, Nathalie Trois:


"L'atelier de la brodeuse : Broderie et cartonnage" Sophie Delaborde et Sylvie Castellano:

 

 

Który z tych kartonażowych projektów najbardziej się Wam podoba?

I po trzecie: patchorkowa poszewka na poduszeczkę już jest na swoim miejscu utulona do snu przez Alanka (zdjęcie zrobiłam w ciągu dnia):


W kolejnym poście pokażę Wam coś nowego...:)

wdzięczna za każdy pozostawiony przez Was komentarz - Cyber Julka:)

piątek, 17 sierpnia 2012

Wymienianie się jest fajne:)

Jakiś czas temu madziula poprosiła mnie o zrobienie haftowanego wisiorka w zamian za, jak później ustaliłyśmy, patchworkową poszewkę na poduszkę dla mojego synka Alanka:) Oto nasze wymiankowe prace. 

Wisiorek zrobiony przeze mnie dla madziuli:

  Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Flax
Mulina DMC 312, 3348, Threadworx 1090
Akcesoria do tworzenia biżuterii
 



Z kolei madziula uszyła piękną, patchworkową poszewkę z motywem łódki, taką, jak sobie wymarzyłam w imieniu Alanka:) Będzie idealnie pasować do pokoiku mojego synka urządzonego w stylu podróżniczym:) Zwróćcie uwagę na te rozbrajające kaczuszki:)


Droga madziulu! Jeszcze raz bardzo Ci dziękujemy za niesamowitą niespodziankę! Jutro nastąpi uroczyste powleczenie poduszki w poszewkę i Alanek będzie na niej słodko spał:)

Cyberpozdrowienia od Cyber JUbiLerKI:)

środa, 15 sierpnia 2012

Nie mogłam się oprzeć...:)

Kupowanie rozmaitości hafciarskich sprawia mi tyle przyjemności, że znowu uległam:) Paczka z Włoch do Polski dotarła do mnie piątego dnia od złożenia zamówienia, a za przesyłkę nic nie płaciłam:) Oto moje nowe skarby:

Od lewej: tkanina Luna Notte: Palermo Nero Moda Fabrics, len w kolorze naturalnym z nadrukowanymi różami Nature lin et Cie-Au lin d'ACB (mój number one:), jedwabne wstążki YLI o szerokości 4 mm...:


...kolejne nożyczki do mojej kolekcji, tym razem firmy Sajou, o nazwie Petits Monstres (to najmniejsze nożyczki jakie mam, ich wymiary: 5,7 cm x 4,5 cm - długość/szerokość). Moja para jest oznaczona wygrawerowaną między ostrzami cyfrą "6":



I na koniec, dwie książki łączące sztukę kartonażu z haftem (istny obłęd!):



Hafciarskie zapasy poszerzone, pora działać...:)

Gorąco pozdrawiam moje kochane, niezawodne i niezastąpione Komentatorki, Obserwatorki, a także zakamuflowane Podglądaczki!:) Dziękuję za to, że jesteście!

Cyber Julka

sobota, 11 sierpnia 2012

Miętowa

Ostatnimi czasy w mojej Pracowni powstał kolejny komplet haftowanej biżuterii dla Mamy:

 Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Flax
Mulina DMC 125, 369 i DMC Satin S991
Forma do pierścionka, broszki i bransoletki
 



Bardzo Wam dziękuję za oddanie głosów na ten komplecik w Konkursie Wakacyjnym!:)

Obecnie szarżuję w kolejnej technice, która strasznie mi się podoba i zawładnęła mną bez reszty!:) Powstała już pierwsza praca, druga w toku. Mam nadzieję, że Was zaskoczę...:)

Buziaki!

Wasza Cyber JUbiLerKA

czwartek, 9 sierpnia 2012

Jarmark Dominikański - rękodzieło

Chciałam Wam pokazać jaką cudną, zjawiskową i jedyną w swoim rodzaju biżuterię będącą rękodziełem upolowałam na Jarmarku Dominikańskim:)

Najpierw komplet składający się z pierścienia (jest ogromny, czyli taki, jak lubię:), wisiorka i kolczyków przedstawiający dziewczynkę w wannie - rysunek autorski artystki. To biżuteria wytapiana ręcznie ze szkła. Jestem nią zachwycona!


Nie mogłam się oprzeć i kupiłam jeszcze od tej samej artystki dużą broszkę przedstawiającą Czerwonego Kapturka i malutkiego wilka. Bardzo lubię takie posępne klimaty:)


Teraz krucza biżuteria, również mroczna:) Najpierw kupiłam zdekupażowaną na drewnie broszkę, a następnie na innym straganie znalazłam pasujące drewniane kolczyki pomalowane na czarno:) Po prostu bomba!:)


Biżuteria pozuje na ozdobionej techniką dekupażu szkatule w róże, którą z kolei wypatrzyłam w Sopocie:


Obiecuję, że kolejny wpis będzie już typowo hafciarski:)

Cyber Julka - zakupoholiczka:)

wtorek, 7 sierpnia 2012

Nożyczki Solingen Wilhelm II z 1881 roku

Na Jarmark Dominikański wybrałam się w poszukiwaniu m.in. starych nożyczek do mojej kolekcji. Mijając kolejne stoiska znalazłam stalowe nożyczki, według sprzedawczyni, polskiej produkcji z XIX wieku. Kupiłam je za jedyne 35 zł. Na nożyczkach nie widać nazwy wytwórcy ani żadnych innych oznaczeń. Po powrocie do domu zaczęłam ustalać w internecie ich pochodzenie. Od strony do strony trafiłam na identyczne! Okazało się, że są to nożyczki niemieckiej firmy Solingen wyprodukowane z okazji ślubu ostatniego cesarza Niemiec i króla Prus Wilhelma II (Fryderyk Wilhelm Wiktor Albert Hohenzollern) z księżniczką Augustą Wiktorią Schleswig - Holstein - Sonderburg - Augustenburg, co miało miejsce w dniu 27.02.1881 r.! Na nożyczkach widnieją ich podobizny. Rzeczywiście tak jest! Zobaczcie to zdjęcie. Inny egzemplarz tych nożyczek znalazłam na ebay'u (link do aukcji i zdjęć). Kup teraz za 499,99 dolarów! No to znalazłam prawdziwą perełkę, z czego ogromnie się cieszę! Uwielbiam starocie, rzeczy z duszą...Ciekawa jestem świadkiem jakich wydarzeń były moje ponad 130-letnie nożyczki? Kto był ich właścicielem? Podoba mi się, że sczerniały i tak zostanie, choć kusi mnie żeby zobaczyć to, co może się na nich jeszcze kryć:) Nadal są ostre i będę je używać do cięcia materiału.



  

Na Jarmarku wypatrzyłam jeszcze ze staroci aniołka z mosiądzu o wymiarach: 16 cm x 10,5 cm. Jest przepiękny i na pewno znajdę dla niego godne przeznaczenie:)



Udanego wieczoru! 

sentymentalna Cyber Julka

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Alankowa fotorelacja z wakacji

Wczoraj wróciłem z Rodzicami z Sopotu. Pierwszy raz byłem nad morzem i bardzo mi się podobało! 


Serdecznie pozdrawiam wszystkie blogowe Ciocie!

Alanek:)

piątek, 3 sierpnia 2012

Pierścionek w kolorze słońca

Mój i tylko mój pierścionek:)

 Len Newcastle Zweigart 40 ct kolor Flax
Jedwabna, ręcznie farbowana mulina Gloriana w kolorach Sunflower, Birch Brown i Elizabethan Green
Forma do pierścionka 
 

Wczorajszy dzień spędziliśmy w Gdański na Jarmarku Dominikańskim. Kupiłam małe cudeńka, w tym baaardzo stare nożyczki do mojej kolekcji, które niebawem Wam pokażę!
 
Przesyłam Wam hafciarskie ahoj!:)

opalona Cyber JUbiLerKA